Bączek urodził się w 2013 roku, w piwnicy na Pradze. Karmicielka zamknęła w piwnicy mamę z kociętami, żeby kotka nie zostawiła dzieci. Dokarmiała ją jednak na tyle sybmolicznie, że gdy rodzinka trafiła do nas, mama ważyła niecałe 3kg, a kocięta wyglądały jak kościotrupy! Dwaj bracia Bączka niestety nie przeżyli, mama została po dojściu do siebie wykastrowana i wypuszczona.
Bączek jest kotem bardzo wrażliwym. Jest wycofany i jest to spowodowane strachem. Jednocześnie jest łagodny, pozwala sobie wszystko zrobić. Ze względu na głęboką wrażliwość, bardzo to potem jednak przeżywa. Zmaga się też z IBD. Ten piękny, czarny kocurek ma też charakterystycznie zagięty ogon.
